wtorek, 5 czerwca 2012

co nowego?

Ale się dzieje! Ile mnie nie było? tydzień, dwa? sporo... Ale nie próżnuję. Co prawda przez tydzień wciągnęłam się w czytanie nowej książki, pochłonęłam ją jak wszystkie inne autorstwa Francine Rivers. Ta nosiła tytuł "Ogród Leoty". Jeśli kiedykolwiek będziecie mieli okazję przeczytać coś spod jej pióra nie zastanawiajcie się! Według mnie nie ma  lepszej pisarki. Jej książki są esencją tego, co powinno trafiać do naszego umysłu- trochę wiedzy, przygód, humoru, dużo emocji i odrobina psychologii. W każdej książce odnajduję cząstkę siebie, a do tego ma świetny styl pisania- już od pierwszych stron nie chce się jej nigdy przerywać. Tak więc ja poświęciłam się czytaniu do nocy i żałuję, że tak szybko się to skończyło. Ale już planuję kolejny zakup.
To oczywiście tak na marginesie. Skupiłam się głównie na mojej biżutce. Tym razem spróbowałam plecenia z makramy i muliny. Świetna sprawa. Bransoletki robi się dość przyjemnie i szybko. Oczywiście nie rozstałam się z modeliną! Mam kilka nowości, choć jeszcze niedoskonałe, jest potencjał, teraz tylko to dopracować. Nie miałam jedynie czasu sfotografować tego :( Myślałam czy nie zrobić tego teraz, ale jest dość późno i w sztucznym świetle zdjęcia nie wyjdą ładne, więc zdecydowałam się poczekać do jutra. Mam nadzieję, że zajrzycie tu niedługo by je obejrzeć :))
Jest jeszcze jedna sprawa. A właściwie dwie? Podjęłam współpracę z dwiema bloggerkami. Jedna to Angela z bloga angelabloguje.blogspot.com, która na swoim blogu zrecenzowała moją biżuterię.
A druga to Walenyna z bloga the-stylehero.blogspot.com. W zasadzie nie znam tej dziewczyny, ale już ją lubię :D Dopiero zaczyna blogować i myślę, że miło byłoby jej gdyby wzrósł jej licznik odwiedzin. Pomożecie? :D Pisze głównie na tematy modowe, myślę, że jeśli się rozkręci, to będzie się ją fajnie czytało i oglądało. W przyszłym tygodniu prawdopodobnie pojawi się outfit z moją biżuterią, więc również zachęcam do śledzenia :))

To chyba tyle na dziś. Przepraszam za brak biżuteryjnych konkretów, postaram się to szybko nadrobić. Tymczasem pozdrawiam wszystkich słonecznie (bo u mnie wciąż leje) :-)
~~Annette~~

1 komentarz:

Dziękuję za komentarz :)