Nie zasnęłabym gdybym się nie pochwaliła... :D otóż ostatnio znów kombinowałam z kordonkami i szydełkiem. Co z tego powstało? w sumie sama nie wiem. Może coś na wzór karykaturalnego kurczaka, czy coś... Tak czy siak, cokolwiek to nie jest urzekło mnie i moich znajomych swoimi WIELKIMI oczętami... I tak czy inaczej jestem z zadowolona z efektów. Chyba jeszcze czegoś takiego nikt nie zrobił, tak więc mogę to uznać za debiut! Mam nadzieję, że i wam się spodobają (zdjęcia przy sztucznym świetle nie oddają tak ładnie kolorów :( )
-nazwałam chłopaków Julek i Tolo
| | |
Julek |
|
Tolo | | | |
W przyszłości planuję dorobić im jeszcze zawieszki, aby mogły służyć za breloczki :-)
~~ana~~
Super! Fajny pomysł
OdpowiedzUsuńŚwietne:)
OdpowiedzUsuń