niedziela, 17 lutego 2013

Pielęgniarki part II

Ale życie jest pokręcone! Zawsze jak już jest fajnie, to coś musi się skiepścić, ale cóż. Trzeba sobie radzić, nie? :)) Na razie czekam aż sprawdzi się powiedzenie 'wiara czyni cuda'- bo tylko wiara mi pozostała i tylko cudu potrzebuję :)

A wracając do tematu- tak jak zapowiadałam dorobiłam jeszcze kilka broszek pielęgniarek. Panie z innych oddziałów pozazdrościły (a i nie tylko panie ^^)
Zgadnijcie kim jest pan w środku :D




A jutro z rana wyruszam kierunek -> Cieszyn. Nie macie nawet pojęcia jak mi się nie chce! W ogóle dzisiaj mam tak dziwny dzień, że mam ochotę sobie ponarzekać. Ale to i tak nic nie zmieni, więc zamieniam smutek w radość, uśmiecham się i z radością idę pakować! xD Witaj nowy semestrze! ;-)

Ps. Jak się Wam podoba nowy wystrój? Jak pewnie zauważyliście, co chwilę go zmieniam i eksperymentuję, ale wciąż nie mogę znaleźć niczego odpowiedniego. Ten pewnie też długo nie pobędzie, ale póki co nie mam czasu się tym zająć. Grunt, że nie jest już czarno :))

Dobrego tygodnia kochani! :)
~~Annette~~

3 komentarze:

  1. ej ej :D jak to mozliwe ze nie kochasz cieszyna? ja nie lubiłam stamtąd wyjeżdzać :) co studiujesz i gdzie mieszkasz :)? tez dalej jestem w Cieszynie tylko w innej formie ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne kwiatuszki z guzikami, bardzo ładny wystrój :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)