Miałam ostatnio okazję wyżyć się scrapowo/kartkowo. Co prawda pochłonęło mnie to na 2 dni do drugiej w nocy. Ale już odespałam, a wyszło chyba fajnie ;)
Zrobiłam 2 exploding box i 2 kartki dla koleżanek z okazji chrztu (chrzest w kościele protestanckim, a więc osób dorosłych). W sumie nie było łatwo, bo miałam niewiele materiałów i musiałam kombinować, ale jak na moje możliwości, to efekt chyba całkiem niezły ;)
Poszłam za symboliką, skoro chrzest, to nowo narodzenie, a więc urodzenie się od nowa- w pudełeczkach ukryte były smoczki i kartki również o tematyce niemowlęcej ;)
To tyle na dziś, lecę do papierniczego po brystole i zacznie się maraton rysunkowo-malowniczy. Trzymajcie kciuki, żebym nie zwariowała :P
Życzę Wam słonecznego dnia (jak u mnie) :-)
Zrobiłam 2 exploding box i 2 kartki dla koleżanek z okazji chrztu (chrzest w kościele protestanckim, a więc osób dorosłych). W sumie nie było łatwo, bo miałam niewiele materiałów i musiałam kombinować, ale jak na moje możliwości, to efekt chyba całkiem niezły ;)
Poszłam za symboliką, skoro chrzest, to nowo narodzenie, a więc urodzenie się od nowa- w pudełeczkach ukryte były smoczki i kartki również o tematyce niemowlęcej ;)
To tyle na dziś, lecę do papierniczego po brystole i zacznie się maraton rysunkowo-malowniczy. Trzymajcie kciuki, żebym nie zwariowała :P
Życzę Wam słonecznego dnia (jak u mnie) :-)
wow zatkało mnie!!! Zarówno pudełeczka jak i kartki nieziemskie!! cuda:))
OdpowiedzUsuńWyszło przepięknie!Ale masz talenta no no no!
OdpowiedzUsuńjak zawsze - piękne :)
OdpowiedzUsuńale bajera cudo pierwsza klasa :)pozdrawiam Anka
OdpowiedzUsuń