niedziela, 2 października 2011

Modelinowo i nie tylko

Jak już wspominałam, ostatnio moje palce bawiły się modeliną. Tylko po co? A no właśnie. Więc w mojej szkole w piątek odbył się festyn, pierwszy taki w historii szkoły, no i trzeba było wesprzeć szkołę, tak więc zaangażowałam się bardziej niż planowałam i od 8 - 19 miałam pełne ręce roboty. Troche przy zabawach dla gimnazjum, potem przy wyborach mistera szkoły, no i w końcu przy sprzedawaniu moich malych dziełek i malowaniu dzieciom tatuaży. Na początek trochę fotek moich wyrobów,które pochłonęły mnie do reszty:












Zdjęć sporo, wiem, przepraszam (to i tak nie wszystko, ale bardziej Was zamęczać nie będę) :)
Później pokażę jeszcze może jakieś zdjęcie z samego festynu, bo póki co, nie mam.
Życzę Wam miłego dnia (bo u mnie wyjątkowo ciepło i słonecznie) :D
~~Annette~~

3 komentarze:

Dziękuję za komentarz :)