czwartek, 15 września 2011

Ach! Ależ jestem szczęśliwa! Od jakiegoś czasu pojawiły się wrzosy. I bardzo chciałam sobie kupić do pokoju, ale zawsze bylo z nimi coś nie tak, albo były jakies mizerne, albo wygórowana cena. Dziś znalazlam (przy cmentarzu) piękne, pełne i to za 4 zl!!! No więc wreszcie sobie kupiłam. Białe i fioletowe, żeby pod kolor pasowały:




Teraz musze jeszcze tylko dorobić im ładne doniczki. Poza tym wreszcie natrafilam na fioletowe serwetki z lawenda, więc pewnie wkrótce zrobię z nich użytek ;)

1 komentarz:

  1. piękne wrzosy :) ja tez sobie kupiłam za 4,50 ostatnio jednak o takim fioletowym bardziej naturalnym kolorze wrzosów ale Twoje też są śliczne

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)