Nadrabiam zaległości. Dzisiaj Wam pokażę kolejne starcie z modeliną. Dostałam weny po odwiedzinach na blogach. Jedyne, co mnie boli, to fakt, że się staram i staram, a mi jakoś nie wychodzi... ale dzisiaj miałam pocieszający kapsel w Tymbarku:
A teraz tochę zdjęć:
 |
tak prezentuje się całość.
|
 |
Trochę słodkości ;) |
|
|
|
 |
Markizik z bitą śmietaną i owocami. |
|
|
|
 |
Żabcie i następne zdjęcie czyli czekoladki zgapione od EBRU, która robi naprawdę przepięknę cuda z modeliny itp. POLECAM :) |
|
|
 |
Troszkę niefajne zdjęcie, ale zakochalam się w tych czekoladkach! Zrobię ich pewnie jeszcze kilka i mam nadzieję, że kiedyś w końcu wyjdą mi takie jak EBRU! |
|
|
 |
Trochę owoców, może na jakąś bransoletkę czy coś ;) |
|
|
Jeszcze nie wszystko dokończone,polakierowane itp.
Na koniec jeszcze zaprezentuję Wam pudełeczko na te modelisie:
Jesteście jeszcze??? ;D Sorry za tą męczarnię... Dziękuję tym, co wytrwali i tym, którzy mnie tu czasem odwiedzają, wspierają i czasem chwalą ;)
Jesteście Kochane! :*
Chciałam Wam jeszcze życzyć udanych wakacji, urlopów, wyjazdów i w ogóle lata. Ja wyjeżdżam w sobotę, więc pewnie się już nie zobaczymy. Do zobaczenia w sierpniu :)
~~annette~~