wtorek, 23 lipca 2013

Wakacyjnie, twórczo, zbiorczo :)

Wakacyjne podsumowanie :)
Ale czas szybko leci! Dawno nic nie pisałam, ale między czasie zrobiłam kurs na wychowawcę kolonijnego, więc jakby ktoś poszukiwał na przyszły rok chętnie się zatrudnię :) Oprócz tego non stop latam po lekarzach z różnymi dziwnymi dolegliwościami i... tworzę! :D Tylko czasu na wpisy już brakuje (nawet się jeszcze w tym roku ani razu nie opalałam!!), dlatego dzisiaj taki zbiorczy post z dużą ilością zdjęć :) Zapraszam:

Po pierwsze skoro wakacje to nie mogło zabraknąć zabawy henną ;-)



Zrobiłam też mini króliczka ^^


Bawiłam się też w decoupage na szkle. Wyszło coś ala wazonik, czy w sumie sama nie wiem xD




No i trochę par kolczyków. Tym razem zwykłe, z koralików :)









W związku z tym mam do Was małą prośbę. Chciałam przeprowadzić sondę, ponieważ mam dylemat. Myślę nieco poważniej nad rozwinięciem branży biżuteryjnej i zastanawiam się co miałoby większe wzięcie- kolczyki z Fimo, czy takie normalne? Proszę pomóżcie! Lajkujcie zdjęcie z kolczykami, które chętniej kupilibyście :) TUTAJ Z góry dziękuję Wam za pomoc :-)

No i muszę się pochwalić, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to moje kolczyki będzie można zakupić osobiście w hurtowni odzieży w Lubieniu (koło Rabki Zdrój). Mam nadzieję, że się to jakoś wszystko rozkręci :)

Pamiętacie jeszcze moją jeansową kurteczkę, którą przerabiałam jakiś czas temu?


Od tego czasu miałam ją na sobie tylko raz, a kosztowała mnie tyle pracy... jakoś nie leżą mi chyba takie kurteczki, dlatego chciałabym ją sprzedać. Jeśli ktoś byłby zainteresowany, rozmiar M (choć na metce L, ale według mnie to M), cena 40zł + wysyłka. Polecam, bo według mnie jest naprawdę ładna i niepowtarzalna :)

Na zakończenie chciałabym jeszcze szczególnie podziękować Ani z bloga http://misiaczkianeczki.blogspot.com/, która pomimo moich nieobecności zaglądała tutaj i podpytywała o moje braki. Aniu jesteś naprawdę kochana, dla takich ludzi jak Ty warto prowadzić bloga! <3

Chcę Was również poinformować, że sierpień znów upłynie pod znakiem nieobecności, ponieważ tym razem wyjeżdżam. A w zasadzie wylatuję. Do Londynu :D Cieszę się bardzo, przeraża mnie jedynie lot samolotem, ale mam nadzieję, że wszystko będzie ok :) Jeśli zmieszczę do walizki kompa, to może wrzucę kilka fotek, a jeśli nie, to podzielę się wrażeniami po powrocie :) Trzymajcie kciuki bym nie spanikowała i nie uciekła z lotniska xD 

Ściskam Was mocno i życzę udanego wypoczynku tym, którzy jeszcze mają go przed sobą :)
Buziole! :****
~~Annette~~